fbpx

Po cyberataku wykradziono prawie 2 miliony danych klientów japońskiej aplikacji randkowej

Udostępnij

Wrażliwe dane z aplikacji randkowej w rękach cyberprzestępców

Z japońskiej aplikacji randkowej Omiai zostało wykradzione ponad 1,7 miliona danych klientów na skutek nieautoryzowanego dostępu do serwera operatora aplikacji – Net Marketing Co. W rękach cyberprzestępców znalazły się nie tylko dane osobowe, adresy i daty urodzenia, numer dowodu tożsamości, paszportu, prawa jazdy i karty ubezpieczenia zdrowotnego, ale także zdjęcia ofiar. Całe szczęście nie potwierdzono, aby cyberprzestępcom udało się wykraść dane kart kredytowych. Jak donoszą media w zeszłym miesiącu serwer Net Marketing Co został zhakowany co najmniej kilka razy. Dotychczas wprawdzie nie potwierdzono, aby dane użytkowników aplikacji zostały wykorzystane przez osoby trzecie, jednak cyberprzestępcy z pewnością postanowią tak bezcenne dane spieniężyć lub wykorzystać za kilka tygodni, kiedy zainteresowanie kradzieżą zniknie z czołówek gazet. 

Aplikacje randkowe na celowniku hakerów

Omiai od września ubiegłego roku miała ponad 5 milionów abonentów (inne źródła donoszą o nawet 6,8 miliona kont) i może się poszczycić dopasowaniem ponad 50 milionów par. Chociaż Omiai jest bezpłatne dla kobiet, generuje ogromne przychody, pobierając opłaty od mężczyzn. W aplikacji znajdziemy plany zaczynające się od 3980 jenów (49 $) za miesięczną subskrypcję. Po ujawnieniu informacji o ataku i wycieku danych akcje Net Marketing spadły o 19%, jak widać każdy cyberatak to nie tylko poważne koszty wizerunkowe, ale realne starty finansowe. Wyciek ten przypomina wyciek danych z kanadyjskiego serwisu randkowego skierowanego do osób będących w związkach – AshleyMadison.com. W 2015 roku na skutek ataku hakerów zostały ujawnione dane osobowe 37 milionów użytkowników AshleyMadison. Oszuści wykorzystali skradzione dane do szantażowania użytkowników portalu, co w konsekwencji doprowadziło do popełnienia samobójstwa przez co najmniej dwie osoby. 

bezpieczne randkowanie

Katastrofalny atak hakerów na aplikację randkową

Bezpardonowy atak na portal Ashley Madison dramatycznie zmienił życie wielu osób, hakerzy wykorzystywali dane z kart kredytowych szybko się wzbogacając, a także często posuwali się do szantażu. Oszuści grozili ofiarom, że poinformują o ich romansie rodzinę lub pracodawcę, a jeśli nie zapłacą okupu to osobiste zdjęcia i korespondencję udostępnią w mediach społecznościowych. W obliczu takich informacji większość ofiar płaciła okup cyberprzestępcom bez mrugnięcia okiem. Przekazanie swoich wrażliwych danych niewłaściwie zabezpieczonemu podmiotowi może mieć katastrofalne skutki, nie tylko finansowe, może także doszczętnie zniszczyć nasze życie prywatne.

Bezpieczne randkowanie online

Tylko japoński rynek kojarzenia par online zwiększył się ponad dwukrotnie w ostatnich czterech latach, przewiduje się, że do 2025 roku wzrośnie o dalsze 70%. Informacje, które podajemy portalom randkowym są wyjątkowo łakomym kąskiem dla cyberprzestępców. Niestety nie możesz oczekiwać, że portal randkowy zadba za Ciebie o bezpieczeństwo, choć w naszej ocenie każda firma powinna posiadać odpowiednie zabezpieczenia, które ochronią dane klientów, pracowników czy kontrahentów przed kradzieżą. Przechowujesz tego typu informacje na swoich serwerach? Nie pozostawaj bezbronny, hakerzy polują przede wszystkim na małe i średnie firmy, które nie inwestują w cyberbezpieczeństwo. Jakie narzędzia najlepiej wybrać do zabezpieczenia swojej firmy? Doskonałym rozwiązaniem jest połączenie nowoczesnej ochrony antywirusowej z systemem EDR, taki duet znajdziemy w portfolio marki BlackBerry, której innowacyjne rozwiązania oparte na uczeniu maszynowym i algorytmice odpierają nawet dotychczas nieznane ataki.

Jak bezpiecznie randkować online - 7 łatwych porad

Poniżej przedstawiamy kilka prostych rad, które zwiększą Twoje bezpieczeństwo i zminimalizują ryzyko wycieku Twoich najwrażliwszych danych z serwisu randkowego.

  1. Unikaj podawania swojego prawdziwego imienia, nazwiska czy adresu. Pozostań możliwe anonimowy. 
  2. Unikaj płacenia kartą kredytową.
  3. Załóż nowy adres e-mail, który będzie przeznaczony wyłącznie do takich aplikacji. Pod żadnym pozorem nie posługuj się firmowym e-mailem, w przypadku wycieku danych haker z łatwością może skojarzyć fakty i zacząć Cię szantażować, że poinformuje Twojego pracodawcę o Twoich miłosnych podbojach. 
  4. Przesyłanie nagich zdjęć jest obarczone ogromnym ryzykiem – załóż najgorszy możliwy scenariusz i powstrzymaj się przed wysyłką bardzo osobistych zdjęć nawet zaufanym osobom. 
  5. Jeśli Twoje hasło do serwisu randkowego wycieknie koniecznie zmień je we wszystkich innych portalach, z których korzystasz z tego samego hasła. Odradzamy recycling haseł, sugerujemy korzystanie z menedżera haseł
  6. Jeśli obawiasz się, że Twoje dane mogły wyciec sprawdź to na stronie https://haveibeenpwned.com/, nie korzystaj z innych witryn, może to być pułapka pozostawiona przez cyberprzestępców. 
  7. Twoje konto (nie tylko randkowe) może zostać zhakowane w każdej chwili, miej tego świadomość i zawsze uważaj na to, co i komu udostępniasz w sieci