Skuteczna blokada rodzicielska obroni Twoje dziecko przed groźnymi treściami
Przyszło nam żyć w czasach pandemii, jeszcze kilka tygodni temu chyba nikt z nas nie podejrzewał, że z powodu panującego na świecie koronawirusa zostaniemy zmuszeni do ograniczenia przebywania w grupach, anulowania spotkań, zarówno tych biznesowych, jak i towarzyskich, a szkoły i przedszkola zostaną zamknięte.
W obliczu zaistniałej sytuacji wiele firm, jeśli tylko było to możliwe, zdecydowało się przejść na pracę zdalną – jest to dobre, a przede wszystkim bezpieczne rozwiązanie, które nie tylko pozwala organizacji zachować ciągłość działania, i tym samym przetrwać w czasach kryzysu, ale przede wszystkim takie postępowanie chroni nas wszystkich, gdyż skutecznie ogranicza możliwość zarażenia się nowym wirusem.
Bezpieczna praca zdalna a kontrola rodzicielska telefonu dziecka
W ostatnim tygodniu Internet został zalany ofertami firm, które oferują uruchomienie pracy zdalnej, którą pracownicy mogą wykonywać z domu mi.in. za pomocą połączeń VPN. Działy IT (w tym nasz) dosłownie stawały na głowach, aby każdy, kto tylko może swoją pracę wykonywać zdalnie miał taką możliwość. Dziesiątki, a może nawet setki telefonów i e-maili zaowocowały jednak sukcesem – nasi klienci bezpiecznie przebywają na home office. Dobitnie ukazują to pustki na drogach w godzinach porannego szczytu.
Zamknięte żłobki, przedszkola i szkoły w normalnych warunkach skutkowałyby wzmożoną pomocą ze strony dziadków, rodziny i przyjaciół, niestety koronawirus szczególnie zagraża osobom starszym, co spowodowało, że rodzice muszą pogodzić dotychczasową pracę z zapewnieniem dziecku odpowiedniej opieki. Wprawdzie część szkół i przedszkoli udostępnia swoim przebywającym w domu podopiecznym lekcje i inne aktywności za pomocą e-learningu, jest to jednak znikomy odsetek. Niewiele placówek było przygotowanych na taką ewentualność, zresztą problem ten dotyka także rodziców. Podczas porannej audycji usłyszałem dzisiaj, że jedna ze szkół apelowała do rodziców, aby w ramach home office’u zadbali o odpowiedni ubiór, ewentualnie nie wchodzili w zasięg kamerki komputera podczas trwania zdalnych lekcji, bo dzieciom jednak nie wszystko da się łatwo wytłumaczyć 😊
Nowe technologie, nowe zagrożenia - zadbaj o ochronę rodzicielską
Nasze dzieci mają dostęp do nowoczesnych technologii, z których my wszyscy korzystamy na co dzień. Obecnie nikogo już nie dziwi fakt posiadania przez kilkulatka tabletu czy telefonu. Osobiście w pełni się zgadzam ze stwierdzeniem, że nie możemy dzieci odcinać od tych technologii, gdyż w przyszłości na pewno będą z nich korzystać, więc taka izolacja mogłaby im bardziej zaszkodzić niż pomóc.
Natomiast niezmiernie ważnym aspektem jest wybranie odpowiedniego momentu na podarowanie dziecku np. tabletu czy smartfona – to oczywiście indywidualna decyzja każdego rodzica, jednak jeszcze ważniejsze jest to, aby w momencie, gdy już dziecko uzyska dostęp do takiego urządzenia, które posiada dostęp do sieci, rodzic miał kontrolę nad tym, co, jak i gdzie robi jego pociecha w sieci.
Sama technologia jest wspaniała, jednak to do czego posłuży i w jaki sposób będzie wykorzystywana przez małoletnich, powinno być głównie uzależnione od nas, rodziców. Dlatego pamiętajmy, aby przed rozpoczęciem korzystania przez dziecko z dobrodziejstw nowych technologii takie urządzenie zabezpieczyć w mechanizmy umożliwiające kontrolę tego, co i jak długo dziecko wyświetla na ekranie swojego telefonu.
W końcu nikt z nas nie chce stworzyć armii zombie, która codziennie spędza przed ekranem urządzenia po kilka godzin.
Jaką aplikację do kontroli telefonu dziecka wybrać? Czym się kierować?
Bezpieczne dostęp do sieci mają zapewnić aplikacje dedykowane kontroli rodzicielskiej, gdzie to rodzic ustala zasady korzystania z aplikacji, serwisów www i tego, jak długo dziecko może w ciągu dnia/tygodnia poświęcić na tego typu rozrywkę, a dzięki raportom jednocześnie kontroluje to, co się na takim urządzeniu dzieje.
Aplikacją taką jest m.in. ESET Parental Control for Android, gdzie jako rodzic mamy możliwość wskazania, z jakich aplikacji nasza pociecha może korzystać i jak długo, mamy kontrolę dostępu do stron internetowych, dzięki której możemy zezwolić na odwiedzanie tylko tych stron, które są odpowiednie dla kategorii wiekowej dziecka. Jeśli urządzenie jest wyposażone w moduł GPS możemy naszą pociechę zlokalizować, a ponadto, możemy stworzyć strefy na mapie, po których przekroczeniu urządzenie nas poinformuje, że dziecko się oddaliło. Tym wszystkim rodzic może zarządzać z poziomu swojego konta, stworzonego na portalu producenta, gdzie znajdują się także wszystkie dostępne raporty i informacje.
Ważne jest to, że kupując tylko 1 licencję dla rodzica, a możemy nią chronić kilka kont (urządzeń) naszych dzieci. Obecna sytuacja to dobry moment, aby pomyśleć o tego typu zabezpieczeniu – w czasie, gdy my będziemy pochłonięci pracą, będziemy mieć zarazem pewność, że nasze dzieci korzystają z dobrodziejstw technologii w odpowiedni sposób.
